camino

camino

wtorek, 20 lipca 2010

Bardzo miłe przesyłki.


   Intensywne rozmyślania o swoich urodzinach sprawiły, że ściągnąłem telepatycznie kolejny prezent dla siebie :)
Popołudniu otrzymałem dużą dmuchaną kopertę, a w niej super prezenty:
1) klapki takie do chodzenia po domu od Kitty,
2) oliwkowa koszulka polo od Sary.
Już Wam dziękowałem Kochane, ale czynię to kolejny raz :) DZIĘKUJĘ!
Chyba zacznę praktykować intensywne myślenie w konkretnym temacie (w zależności od tego na co będę miał ochotę) skoro to poranne poskutkowało :)
   Po powrocie z pracy logując się na pocztę, podejrzewałem, że czeka już na mnie gadu, jakie Hany zawsze mi wysyła po zakończonym klikaniu z Pitem. Oj jak ja uwielbiam Ich czytać. Jest tak miło i sympatycznie [jakby to powiedział Jendi (korzystając z okazji pozdrawiam Cię mega serdecznie)] :)
Szkoda tylko, że będzie przerwa w "dostawie", bo Sympatyczny Kolega wyjeżdża na wakacje. Swoją drogą odczuwam coś niesamowitego. Nie znam Go, a już lubię. Fajne uczucie.
Nie wiem czy kiedykolwiek wspominałem na blogu, że mam dar wyczuwania ludzi. W przypadku Pita, dar daje mi znać o Kimś mądrym, inteligentnym, utalentowanym, dobrym i o mega radosnym usposobieniu. Czuję i wiem, że się nie mylę.
Dziękuję także za odezwanie się na moje gadu :)
   Kolejnym przemiłym wydarzeniem i zaskoczeniem jednocześnie, był mail nr 2.
Dostałem wiadomość od Rafała (tego Chłopaka, o którym wspominałem w poprzednim poście).
Ucieszyła mnie Jego odezwa.

"Cześć,
dziękuję Tobie za e-maila wzruszył mnie on dość mocno pomimo tego, iż ostatnio dostaje bardzo często e-maile w związku z moją absencja na blogu, nie ukrywam że źle się czuje dlatego też na chwile obecną jestem mniej aktywny. 
Google mi wygoglowało i pokazało że także prowadzisz bloga :) przesyłam Tobie moc pozytywnej energii i życzę uśmiechu na twarzy :)
Pozdrawiam Was serdecznie, w imieniu Nikodema także 
Rafał".

Dziękuję Ci Rafale na łamach mojego bloga za te ciepłe i radosne słowa i chcę Ci przekazać swoje siły byś szybko wyzdrowiał i wrócił do pisania, bo... ja tam siedzę na tej kanapie i czekam :)
Na pewno nie tylko ja...

3 komentarze:

  1. 1.Sara i Kitty do usług:)
    2. Pit rzeczywiście jest fajny:)
    3. mail od Rafała i mnie ucieszył. Cieszę się że chciało Mu się skrobnąć kilka zdań. Też do Niego napisałem.
    4.5.6.7.8.......itd....Kocham Cię:*

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo interesujący blog, nadrobiłem wpisy począwszy od kwietnia i czekam na więcej ;) pozdrawiam chłopaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki cinek za miłe słowa i także pozdrawiam/y :)

    OdpowiedzUsuń