Bynajmniej nie jest to typ 400, 450, 500, 550,...
Nie jest też królem mąk na wzór piekarniczej królowej Basi :)
Mimo młodego rocznika już siedem razy zdobywał "Laur Paryża", nie wspominając o innych osiągnięciach.
Jest ciachem dwujajecznym, dochodzącym szybciej niż tradycyjne (
Na korcie jest go tyle, że nawet drożdże się tak nie mnożą.
Nie trzeba traktować go masłem, ani wodą, bo sam w sobie jest mokry i nie jedne ręce by chciały, aby się doń kleił (oby tylko do rąk) :P
... zapewne z biegiem czasu też szybko nie wyschnie i na długo będzie cieszył oczy swą soczystą grą i wilgotną skórką.
Wszak nie ma to jak wilgotne ciacha z solidnym zapleczem :P
Czas szykować się na trawiasty Wimbledon.
Ja to czynię od wczoraj, bo dostałem od Męża świetne białe spodenki opinające swym biało-niebiesko-czerwonym ściągaczem kolano.
Białych tiszerów też trochę mam, a biały obuw sportowy to mój fetysz.
Jak wiadomo turniej ten zawodnicy i zawodniczki rozgrywają tylko w białych ciuchach, więc pod tym względem jestem skompletowany :)
Forma przyjdzie sama :D
Hany śmieje się, że powinienem w tych spodenkach śmigać bez bielizny, bo bawełna jest na tyle cienka, że czyni prześwit :P
...i ciekawe co Elżunia Druga, by na to powiedziała, gdyby takie wyczyny w swym Zjednoczonym Królestwie w loży honorowej na korcie zobaczyła :D
a co Ty się Elżunią tak przejmujesz?? grać możesz nawet nago:) przecież i tak tylko ja będę patrzył z trybun;
OdpowiedzUsuńco do początku posta to cukierniczo napisałeś o Rafale:) wręcz ciasteczkowo:)
Kocham Cię:*
"Król mączki" w sensie, że "ciacho"? Fajny, ale za bardzo podobny do członka rodziny mej, bym mogła fizjologicznie zareagować :P
OdpowiedzUsuńHany- Elżunia De Sekend, ważna jest, bo gdyby mi dobrze poszło, to przecież rudy wnuk jest tuż-tuż...na wyciągnięcie... :P:P:P
OdpowiedzUsuńusnuta- Król mączki, bo nawierzchnia ziemna na kortach tenisowych jest potocznie zwana "mączką", a Rafa tryumfuje niemalże w każdym turnieju rozgrywanym na niej. A że ciacho jest to swoją drogą :)