camino

camino

wtorek, 25 października 2011

Romantyzm w szarości dnia

   Już sam tytuł wydaje mi się romantyczny.
Na tyle, by zrobić sobie ciepłej herbaty, nakryć się kocem i słuchając RMF Classic, głaskać futrzaka pod ręką (jakiego się tam ma :P)
Chciałbym być blisko Męża, albo najlepiej pracować z Nim w jednym mieście, nawet w jednej firmie, tak jak teraz ma z Paulą.
Byłby takim moim Kochanym podlotkiem, który co chwile pod byle pretekstem wykradałby się do mnie, np. zresetować sprzęt :D:D:D

Dziś około południa

- Skarbie muszę lecieć do Pauliny, bo jej nie chce otwierać umów :*
- Ok, leć więc. Kocham Cię :*

Pół godziny później

- Jestem.
- Szybko!
- Musiała tylko wyłączyć kompa.
- Oj, co ja bym dał byś tak do mnie podlatywał :)
- Hehe. Byłoby super.
- Oj, chciałbym byś był moim "podlotkiem" :)
- Na podlotka jestem za stary chyba :D
- E tam... Nigdy się nie jest za starym w "posłudze" Miłości dla Ukochanego :)
- Aleś napisał, jak w jakimś harlekinie :D
- No widzisz, chyba ta pogoda mnie do romantyczności nastraja, chociaż ja zazwyczaj staram się być romantyczny :)

Wszystkiego najlepszego dla Córeczki Kitty, która dziś ma swoje Święto :)
Wszystkiego najpomyślniejszego dla Agniesi, która dziś gra pierwszy mecz w Mistrzostwach WTA
Wszystkiego najmilejszego dla Męża mego i dla Was wszystkich i każdemu z osobna
Muah:*

2 komentarze:

  1. podlotek?:P jak dla mnie to oprócz romantyzmu pachnie tu erotyzmem ;) ale to dobrze, to bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zresetować sprzęt? co masz na myśli, bo mam wrażenie, że to jest erotyczne określenie :):):)

    Kissam i kąsam:*

    Twój podlotek :)

    OdpowiedzUsuń