camino

camino

niedziela, 27 czerwca 2010

Zapożyczony fetysz. Odsłona druga.

Przeglądając profile użytkowników na pewnym portalu, natrafiłem na jeden z tych, który klimatycznie przykuł moją uwagę. Mózg automatycznie zarejestrował to, co przekazał mu "zoom moich oczu" :) Informacja "seksowne nogi w białych stopkach, osadzone w zajefajnych Pumach" przeleciała miłym dreszczem po moim ciele (chyba wkraczam w zaawansowane stadium fetyszu :P ). Nie mogłem pozostawić tego profilu bez komentarza. Czym prędzej napisałem więc PW do maxmen92:
"Widzę Pumy rządzą :) zajefajne fotki mmm :)".
Jakże chciałbym, by te nogi mogły ozdobić mojego bloga- pomyślałem. Fotki są idealnie zrobione, więc tylko gdyby się zgodził...- kontynuowałem ową myśl.
Wieczorem w "zwrotce", otrzymałem podziękowanie za komentarz, a także informację o odwiedzinach na moim blogu, który "całkiem fajny jest". Zrobiło mi się miło. Podziękowałem więc za odwiedziny i pomyślałem, że może warto spróbować zadać "magiczne pytanie" :)
Forma elektroniczna jest niby bezosobowa, ale i tak czułem nieśmiałość.
Napisałem :)
Nie czekałem długo na odpowiedź. Była przemyślana i niestety taka jakiej się obawiałem:
"Szczerze powiedziawszy miło, że chciałbyś wstawić moje zdjęcia na swojego bloga, ale mimo wszystko nie chcę aby moje zdjęcia widniały na czyimkolwiek blogu :)
pozdrawiam serdecznie:) ".
Chwilkę było mi tak nawet smutno, ale uszanowałem taką odpowiedź i doskonale ją rozumiałem.
Szansa na to, by nogi takiego młodego ciasteczka znalazły się na poście, legły w gruzach.
Odpisałem więc dziękując za odpowiedź i pożyczyłem spokojnej nocy.
W łóżku rozmawiając z Mężem wyraziłem nawet swój smuteczek związany z takim obrotem sprawy.
   Dzień rozpoczął mi się cudownie, choć spałem krótko. Uwielbiam kiedy poranek wita mnie słońcem, to zawsze ładuje moje wewnętrzne baterie. Przetarłem oczy i napisałem smsy na dzień dobry do Ukochanego i Sióstr :) Potem szykowałem się na poranną mszę.
Po powrocie włączyłem laptop i postanowiłem, że sprawdzę skrzynkę mailową.
Nie uwierzyłem, kiedy zastałem tam 5 fotek, a w tytule maila hasło: "fotki na bloga". Mimo całkowitego przebudzenia po poranku przetarłem oczy ponownie :)
Na portalu też była wiadomość:
"Witam ponownie :)
Po pewnym zastanowieniu stwierdziłem jednak, że pozwolę Ci wstawić te zdjęcia na bloga, dlatego też wysłałem Ci już e maila na podany mi wcześniej adres. Umieściłem na nim nie tylko te czarno białe zdjęcia, ale też jakieś inne, więc do Ciebie należy wybór, które wykorzystasz chociaż uważam, że te czarno białe są mimo wszystko najfajniejsze.
Pozdrawiam :)".
Wykorzystam wszystkie, bo każda z tych pięciu jest mrrr.
Chciałem jeszcze dodać, że mój Gość podobnie jak ja lubi fajne sportowe buty i podobają Mu się ładne nogi.
Choć dziękowałem już o poranku, dziękuję raz jeszcze. Dziękuję Ci za zmianę zdania, tak miłą dla mnie.
Poniżej prezentuję wykwintną ucztę na niedzielę. 
ODSŁONA NR 2 - maxmen92

1 komentarz: