camino

camino

piątek, 11 maja 2012

Jadę



Pierwszy tegoroczny urlop czas zacząć!
Uwielbiam mknąć na południowy-wschód, wygodnie usadowiwszy się w samolotowym siedzeniu w wagonie bez przedziałów.




Stronice książki, kartka po kartce. Łyk wody od czasu do czasu. Zjedzona kanapka. Pisane sms-y.
Przemieszczający się ciasnym przejściem Pan Wars Wita Was i...




Czas wysiadać, się przesiadać. W przelocie spotkanie miłe odbyć, by za kolejnych chwil parę wpaść w Ukochane ramiona i w nich trwać i trwać...

2 komentarze:

  1. Udanego urlopu i cudownego trwania

    OdpowiedzUsuń
  2. oj widzę że niestety część planów w łeb wzięło niestety, choć bezprzedziałowo w sumie było ;)
    i przelotności wielce żaluje tez..
    udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń