Na urlopie byłem.
Rodzinę odwiedziłem.
Na weselu się wybawiłem.
Ciało na słonku opaliłem i się zmyłem.
Do pracy wróciłem.
Plany nadgoniłem
...i się zmęczyłem :P
Na tydzień majowy przyjechał mój Mąż Odlotowy.
Radosne dnie z Nim spędziłem,
a dziś z wielkim smutkiem na stację Go odprowadziłem :(
Takie to życie bywa przewrotne, że raz z radości, a raz z żalu łez moknę :(
Tak w skrócie minęły ostatnie trzy tygodnie.
Czas płynie nieubłaganie szybko.
Jest maj- najpiękniejszy miesiąc w roku.
Jest wolny świąteczny dzień, a mimo to radość całkowicie ze mnie uszła.
Zawsze tak mam kiedy rozstaję się z Hanym.
Zawsze też tłumaczę sobie, że każde chwilowe pożegnanie jest po to, by znowu mogło nastąpić powitanie.
Z tym, że kolejne dopiero na przełomie czerwca i lipca, a więc latem.
Nie pisałem dawno, więc i nie napisałem jeszcze, że plany wakacyjne nam się zmieniły.
Spontanicznie dosyć.
Hany przed przyjazdem do mnie wylukał fajną ofertę wczasów w Gdańsku.
Nigdy nie byłem w Gdańsku, a z przyzwyczajenia i sentymentu do gór myślałem, że do końca życia nie zrezygnuję.
A jednak!
Oferta okazała się na tyle fajna, że obaj trwamy w przekonaniu, że to będą bardzo fajne wakacje.
A zatem po czterech latach systematycznego oglądania Zakopanego, zobaczymy morze :)
Tym razem liczę na opaleniznę na całym ciele, wszak w góry ciężko wychodzić tylko w kąpielówkach :D
Udanej niedzieli wszystkim, a Hanemu szybkiej i bezpiecznej drogi.
Kocham Cię i tęsknię :*:*:*
Mogę zamówić zdjęcie latarni morskiej?
OdpowiedzUsuńsamej czy z jakimiś detalami? :)
Usuńno i jak Ci je podać? :)
Jeśli mogę liczyć na jakieś detale, to proszę w formacie jpg na e-mail :) Gdyby jednak wyszło nieostro, zadowolę się focią opublikowaną na Twoim blogu
Usuńwspółwczasowiczów zabieracie :)
OdpowiedzUsuńwspółwczasowicze mile widziani :)
Usuńsię może da dograć terminy bo byłoby nadwyraz miło znów razem na wakacjach spędzać czas :)
Usuńw ładnym skrócie to opisałeś, a rymy potwierdzają, że masz do nich wielki talent!!
OdpowiedzUsuńdo domu dojechałem,
źle po powrocie spałem,
teraz w krzyżu mnie złamało
i znów kiepsko będzie mi się spało:)
Kocham Cię Misiu:*
a wakacje na bank będą udane:)
do Nemsta: jak się jakiś współczasowicz (lub kilku znajdzie to z wielką chęcią zabierzemy:)
...a i Ty nie gorszy w rymach :P
UsuńNo no no :)
A ten Twój ból w krzyżu to mnie martwi :(
Kocham Cię :*