camino

camino

sobota, 10 września 2011

Jesiennie

Pomału idzie jesień...
Moje wieczorne powroty do domu z obozu, to już ciemna noc.
Ciemna, chłodna, i taka smutna.
Nie ma już w niej radości letnich miesięcy.
Ogarnia mnie też nostalgia.
Częściej bierze mnie na wspominki, no i wczoraj...
Mąż założył już do snu skarpetki, a moje kasztany ułożone pod łóżkiem drgały kiedy śpiewała o nich Edzia.
Dziś obudziłem się o szóstej, ale kiedy zobaczyłem szarość za oknem postanowiłem nie opuszczać go jeszcze.
Kolejne przebudzenie o ósmej- o cholera, późno już.
W planach miałem dziś odwiedziny na cmentarzu i mycie pomnika.
Plany trzeba realizować, a pomnik, to jak dodatkowy pokój, dom, mieszkanie...
Wyruszyliśmy więc z Tatusiem.
Po drodze zakupy.
Nowy ładny znicz kupiony w budce u Seby.
Kilka chwil i pomnik lśnił.
Sporo ludzi dziś przyszło na sąsiednie groby.
Dookoła coraz więcej liści z towarzyszącej nam wszystkim sędziwej lipy.
Po zakończonych porządkach, chwila zadumy na modlitwę i powrót do domu.
W drodze ostatnie w starym tygodniu odwiedziny w markecie i relaks.
Kawa w Jonasokubku miło dymi, a śliwkowa bułka drożdżowa z kruszonką zachęca swą słodyczą.
Brakuje tylko tulących się do niej os.
Komary za to są.
Siedzę i czekam na gości.
Lada chwila powinni być.
Aby dopełnić swój jesienny nastrój, zorganizuję chyba dziś ognisko z pieczeniem kiełbasek i ziemniaków.
Wszak wykopki teraz są na czasie :)
Wszystkich chętnych zapraszam.
Mile widziane gitary i inne instrumenty :P
Pozdrawiam ciepło a Męża całuję podwójnie.
Pierwszy całus w Dniu Naszej Kolejnej Miesięcznicy :*
Drugi w Dniu Imienin, których dziś nie obchodzi :* :)
Kocham Cię Bejbe :*

4 komentarze:

  1. ja się na kiełbaskę piszę, choc niekoniecznie tą z grilla:)

    Kocham Cię również mój Imienniku i całuję w dniu imienin, których również nie obchodzisz :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ognisko... świetny pomysł ;)
    Ściskam również nostalgicznie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też się piszę na ognisko:) Zapewniam śpiew i taniec, i inne atrakcje ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak mieć imieniny i ich nie obchodzić, robiąc przy tym ogrodową imprezkę. Aż jestem ciekaw jak to wyglądać będzie :D :))

    OdpowiedzUsuń