camino
wtorek, 23 grudnia 2014
W oczekiwaniu
Od kilku dni chodzę nieprzytomny z niewyspania.
Nocami snuję się po kuchni jak ćma przy lampie.
Znak to, że przygotowania świąteczne w toku :P
Praktycznie wszystko mam przygotowane i dopinam na przysłowiowy ostatni guzik.
Choinka ubrana, lśni w kolorze światełek i ozdób, karpie czekają na smażenie, uszka już też spreparowane choć w zamrażarce nie słyszą co dzieje się dookoła :)
Wczoraj sernikiem z oreo zwieńczyłem rozdział cukierniczy :P
Zostało mi jeszcze ogarnięcie mieszkania i ubranie stołu.
W tym roku Święta dla mnie będą miały swój ciąg dalszy, bowiem umownego Trzeciego Dnia Świąt przyjeżdża na tydzień Hany.
Cieszy i raduje mnie to wielce, że będziemy ze sobą w tym ważnym i magicznym okresie.
W pracy zastój, Nic się nie dzieje.
No i czuję, że tracę tu czas. Mógłbym go lepiej wykorzystać będąc w domu.
Dobrze, że jutro wolne.
To i tak dla mnie jedyna wolna Wigilia w karierze (nie licząc wypadającej w weekend).
Miłego radosnego czekania na pierwszą gwiazdkę i Gwiazdora :)
iloveyou Gwiazdeczko :*:*:*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz