Jakże bliskie to memu sercu wydarzenie, bo od razu przywodzące na myśl namiastkę tegorocznego Camino de Santiago :)
Owa droga licząca 9 km w dużej części przebiega po najwyżej położonej trasie w moim województwie.
Jak donosi źródło trasa ma charakter turystyczny, wiedzie lasem i polami.
Cieszą mnie takie dofinansowania unijne :)
Od razu po przybyciu do domu zadzwoniłem do Męża, że na wiosnę ruszamy na moje regionalne camino :)
W dwie strony to 18 km, zatem połowa dziennego dystansu jaki średnio pokonywaliśmy w Hiszpanii :)
A propos, wczoraj dostałem zamówione w listopadzie kolorowe trekkingi.
Zakupione zostały z myślą o przyszłorocznym urlopie, ale chyba testy próbne będą przechodziły regionalnymi ścieżkami :)
Wszak noga musi się przyzwyczaić.
Miłego wieczoru for all
iloveyou maj Pilgrim :*:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz