Usłyszana z rana przy okazji sprzątania, wprawiła mnie w chwilowe nicnierobienie.
Fajny rytm, zabawny teledysk.
Postanowiłem go zamieścić na blogu, bo "dobrze robi".
Nawet jeśli późniejszym efektem byłby małpi rozum, to jako że piątek można zaryzykować.
Najwyżej opuszczę spodnie i zrobię jak małpiszmeny, z tym że będzie u mnie problem z takim krojem gatek :P
Preferuję bardziej bliskie ciału :)
Fajnego dnia!
nie mam głośników więc nie słyszę, choć teledysk śmieszny jest:)
OdpowiedzUsuńno i prawda, gatki za szerokie:)
Piosenkę słyszałam,teledysk widzę pierwszy raz... Jedno i drugie fajne :)
OdpowiedzUsuńA najfajniejsze usta wokalisty ;p
1. ja bym te małpiszonki pozbawił górnej części stroju. tego ubraniowego ;d
OdpowiedzUsuń2. i no takie luźnej majtki to nie przystoi nosić no. i kolory takie jakieś nieładne.
ale sama piosenka przyjemnie walnięta :DD
pioseneczka na luzie, lekka i przyjemna :P
OdpowiedzUsuńjednak Max ma racje, też pozbawiłbym małpiszonki koszul przynajmniej, byłoby może na co popatrzeć :D