camino

camino

środa, 21 kwietnia 2010

lubię dbać o siebie

Od soboty postanowiłem bardziej zadbać o siebie, a konkretniej o sylwetkę. Ogólnie nie jem dużo, ale popełniam  trochę grzeszków żywieniowych, które pozostawione same sobie przez dłuższy okres powodują (przy mojej kiepskiej przemianie materii) wzrost wagi i zwiększenie obwodu ud, bioder i pasa. Gdy już nie zapinam się w spodnie, które jeszcze nie tak dawno temu nosiłem, zapala się w mojej świadomości czerwone światełko.
No i zapaliło się. Od soboty codziennie pocę się podczas ćwiczeń. Ćwiczę naprzemiennie, tzn. dzień z pełnym obwodem ćwiczeń, a kolejny (by dać troszkę odpocząć mięśniom) z ograniczonym obwodem.
Od wczoraj nie jem także późnych kolacji, a poprzedzam je, jak i śniadania, wypiciem herbatki- suplement diety Slim max.
Mam nadzieję, że powyższe ograniczenia poskutkują i już za niedługo zobaczę pierwsze miłe dla oka efekty.
Wracając jeszcze do dbania o siebie,  postanowiłem zadbać także o swój sen. Ostatnio pisałem o korzystnym dla zdrowia odpoczynku sennym, który powinien trwać 8 godzin w ciągu doby. Mój dzisiejszy właśnie tyle wynosił. Przyniósł kolejny sen. Nie był on taki wybujały w fantazje erotyczne jak poprzedni, ale może był jakimś znakiem?
Śniło mi się, że wygrałem 1000zł w ulicznych gierkach. Takich, co to kanciarze stoją na placyku i zapraszają ludzi do wspólnej gry. Normalnie omijam takie "kramy" szerokim łukiem, ale we śnie wszystko się może zdarzyć. Uradowany dobrą passą, postanowiłem zagrać drugi raz. Wygrałem 5000zł. Razem 6000zł!!! Uznałem, że ta suma mnie bardzo satysfakcjonuje, więc zaprzestałem gry. Pan pogratulował mi wygranej i powiedział, że skontaktuje się ze mną w tej sprawie, o ile nie padnie system, który przechowuje moje dane. Tu cała radość się posypała, bo wiadomo jak to bywa z kanciarzami.
Na 12:00 zapisałem się do fryzjera- to także w ramach programu "dbam o siebie" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz